Opinia o Seto No Hanayome

Tytuł: Seto no Hanayome

Odcinki: 26x24 min

Gatunek: Komedia, Romans, Parodia, Życie szkolne




Opis:
Nagasumi wraz z rodzicami wybrał się nad morze. Los tak chciał, że podczas kąpieli w morzu zaczął się topić. Nie było w pobliżu nikogo, kto mógł by mu pomóc. No oprócz San Seto. Syreny tych wód. Oczywiście ratując go, naraziła go na śmierć. Człowiek nie mógł zobaczyć syren. Jeśli Nagasumi wyjdzie za San, wtedy nie będzie trzeba nikogo zabijać. Jednak przywódca rodu Seto, a także ojciec San jest przeciwny temu związkowi. Tak zaczyna się walka o przetrwanie Nagasumiego.

Opinia:
Czy komedia romantyczna ma jakiś limit oryginalności? Jak widać po Seto no Hanayome nie ma.Obejrzałem za mało anime by napotkać motyw syren. Jest to komedia, więc można już się domyślać jak wyglądają odcinki. Każdy ma swój własny wątek z dodatkiem motywu przetrwania Nagasumiego z wszystkich "zrządzeń losu" które chcą go zaprowadzić do grobu. Jednak to nie jedyne, co wywołuje w nas rozbawienie. Przeróżne rozmowy, które aż ociekają głupotą czy też zmiana kreski w odpowiednim momencie. Opis fabuły to najzwyklej syreny, romans, próba zabójstwa i więcej romansu. Akurat on jest tutaj przedstawiony w przyjemny sposób. Motyw mędrca Saru czy też męskiego Masy. Takie sceny sprawiają, że aż chce się obejrzeć do końca.


Na pierwszy rzut okiem powiedział bym, że kreska jest strasznie słaba. Jednak po obejrzeniu tej serii mogę powiedzieć, że nadaje się idealnie. Przeróżne uproszczenia które nadają całego humoru wykonują doskonale swoją robotę. Przeróżne śmieszne formy kształtu bohaterów czy też różnorakie zmiany tła czy też psychiczny uśmiech Luny. Całość ta nadaje tego klimatu w którym anime występuje. Takie komedie miło się ogląda


Nie rozumiem w ogóle o co chodzi w openingu, ale mi się podoba. Przyjemny śpiew i dobra melodia. Endingiem również trudno pogardzić. Oczywiście nie są to wykwintne utwory, ale na pewno nie są złe. Soundtrack nadaje scenom klimat, jednak jedyne utwory które mi zapadły w jakikolwiek sposób w pamięci to te, które śpiewała Luna lub Sana. Co do głosów to ubóstwiam Haruko Momoi za to, jak zmienia głos Sany. Po prostu nie zamienił bym jej na innego seiyuu. Na ogół słodki, ale w odpowiednich momentach strasznie poważny, a momentami i męski.


Na pierwszy ostrzał idzie Nagasumi. Jest on bardziej typu tych, którzy nic nie potrafią, jednak nie do końca. Potrafi on momentami zaskoczyć i zachować się jak mężczyzna. San to wesoła dziewczyna, która nie przejmuje się prawie niczym, no chyba że dotyczy to jej rodziny lub narzeczonego. Luna to złowroga dziewczyna, która zazdrości całego życia San. Nienawidzi jej za to, co posiada. Co prawda momentami schematyczne postacie, jednak potrafią się z nich wyrwać. Jest jeszcze przyjaciel Nagasumiego, Saru. Nie bez powodu tak się nazywa, gdyż przypomina z wyglądu i zachowania małpę. Na tych bohaterów warto zwrócić uwagę, a opisać każdego jest prawdziwym wyzwaniem. Na pewno znajdziecie tutaj swój ulubiony typ postaci.


Nie jestem fanem komedii, jednak Seto no Hanaymoe mogę z całym sercem polecić. Nie jest wybitne, jednak ogląda się je naprawdę przyjemnie. Sceny potrafią rozbawić a i lekki romans jest. Dość oryginalne rozegranie fabuły i mamy naprawdę przyjemną serię.

Komentarze