Opinia o Switch


Tytuł: Switch

Odcinki: 2

Gatunek: Akcja/Detekstywistyczne

Tematyka: Bishounen/Świat przestępczy/Tajemnice/Zagadki



Akcja skupia się na dwóch nowoprzyjętych agentach do specjalnej jednostki zajmującej się kontrolą narkotykową w regionie Kanto. Kai i Haru muszą zmierzyć się z organizacją Asaya, która rozprowadza nowo powstały narkotyk o nieznanym składzie - Funny Angel.

Na mojej liście planowanych do obejrzenia pojawiła się ta produkcja dość niedawno. Ostatnio wzięła mnie ochota na pozbycie się z niej wszystkich OVA i Movie. W końcu przyszła kolej na Switch. Pierwsze kilka minut anime nie jest zbyt zachęcające. Jednak później poczułem, że ma ono szansę na bardzo wysoką ocenę u mnie. Przeczucie mnie nie zmyliło. Jestem zachwycony tą produkcją. 



Kreska. Bardzo podobna do tej w Togainu no Chi. Podobny sposób kreślenia oczu, okrągłe gałki oczne, sylwetki postaci. Jednak zdecydowanie lepsza. Niesamowite kolory, dbałość o szczegóły, kosmyki włosów no i świetne moim zdaniem tła. Urzekło mnie również to jak narysowano orchidee. Tak więc kreska w tym anime jest bardzo dobra. Podoba mi się o wiele bardziej niż kreska pochodzącego z tego samego okresu Darker than Black. Postacie prezentują się tu o wiele lepiej. Animacja jest dość płynna. Jadące samochody nie sprawiają wrażenia sztucznych. Refleksy i cienie również są całkiem ładne. 

Opening i ending niezbyt przypadły mi do gustu. Są dość ciekawe, zachowują mroczny, pozbawiony komizmu klimat tego OVA, jednak po prostu nie trafiają w moje gusta muzyczne. Zupełnie inaczej jest z sountrackami. Zwykle średnio na nie zwracam uwagę, tym razem było inaczej. Cały czas byłem świadomy ich pojawiania się, zwracałem na nie uwagę. Nie lubię muzyki klasycznej ani takiej ją przypominającą, jednak utwory, które tutaj się pojawiły niesamowicie przypadły mi do gustu. Były idealne. Sprawiały, że jeszcze bardziej wczuwałem się w sytuację i nakręcałem. Muzyka jest chyba największa zaletą tej serii.


Fabuła. No cóż, ostatnimi czasy jarają mnie poważne, reliastyczne serie, ale pomimo to lubię jak jest odrobina fantastyki albo sci-fi. W Switch tego nie ma. Jednak kompletnie mi to nie przeszkadzało. Filmu o takiej tematyce na pewno bym nie obejrzał. Jednak to anime ma w sobie to coś, że pomimo gatunku mi się spodobało. Świat anime niestety cierpi na niedobór takich serii, dlatego fabuła jest bardzo oryginalna. Zainteresowała mnie od razu, jak tylko przeczytałem opis. Pierwsze minuty wydają się trochę nudne, zwyczajna akcja opowiadająca o gangsterach. NUDA. Jednak szybko wszystko się zmienia i zatrzymuje widza. Naprawdę żałuję, że powstało tylko OVA, a nie całe anime. Jestem niesamowicie ciekaw dalszych losów Kaia i Haru, oraz ich przeciwnika. kim on naprawdę jest? Dowiemy się czytając mangę, zapewne po angielsku. 

Bohaterowie są różni. Haru to bardzo zaradna postać. Jest inteligenty, może się pochwalić świetną sztuką aktorską, potrafi wyjść z każdej opresji, a na dodatek nigdy nie rezygnuje z powierzonego mu zadania, nawet kiedy takie dostanie polecenie. Kai to jego kompletne przeciwieństwo. Jest narwany, naiwny i nie radzi sobie w trudnych sytuacjach. Jednak jeśli chodzi o zadania takie jak inflirtacja siedziby przeciwnika jest w nich równie dobry jak Haru. No dobra, prawie. Powinien nauczyć się trzymać język za zębami. Do tego wszystkiego dochodzi tajemniczy przeciwnik naszych młodych detektywów Akaha. Również wydaje się dość interesującą, nie do końca normalną osobą. 

OVA to polecam każdemu fanowi dobrej akcji i anime o świecie przestępczym. Gwarantuje wam, że pochłoniecie te dwa odcinki momentalnie. Są świetne! Po skończeniu tego anime chyba każdy natychmiast weźmie się za mangę, nawet jeśli nie jest zbyt dobry z języka angielskiego. Google Translate i do dzieła! 

Komentarze