Opinia o K-On!

Tytuł: K-On!

Odcinki: 13x24min

Gatunek: Komedia, Muzyka, Życie szkolne




Opis:
Yui to nowa uczennica liceum, która ma problem z znalezieniem dla siebie klubu. Natrafia jednak na ulotkę z "Klubem Lekkiej Muzyki". Pomimo tego, iż nie potrafi grać na żadnym instrumencie postanawia do niego dołączyć. Poznaje tam Mio, która gra na basie, Tsumugi grającą na keybordzie oraz Ritsu grająca na perkusji. Yui postanawia grać na gitarze. Od tego momentu zaczyna się ich przygoda w klubie.

Opinia:
Fabuła jest tak sielankowo rozegrana, że potrafi przynudzać. Nie ma czego ukrywać. Anime jest wręcz o niczym. Odcinki mają różne wątki, a motywem przewodnim jest tutaj raczej przyjaźń. Dobrze rozegrane niektóre sceny wpływają korzystnie dla tej serii. Lekka seria, jednak moim zdaniem jest tutaj źle roplanowana cała akcja. Albo dynamiczne albo nudne odcinki. Jako komedia rozbawiła mnie kilka razy, jednak nie tak, bym doskonale wspominał tą serię.


Kreska nie jest zła. Przyjemna dla oka, pasująca do tej sielanki. Tło jest dobre. Nie aż tak detaliczne, jednak nie boli podczas oglądania. Największą zaletą są niektóre sceny. To w jaki sposób są przedstawiane nadaje ten smaczek. Szkoda, że jest ich tak mało. Jednak zdawało mi się, że kreska była najlepsza w endingach. Może dlatego, iż nie było tam przedstawianego tak bardzo całego świata?


Gdy piszę o muzyce w tym anime to nie mogę powstrzymać się od śmiechu. Tak, tematyka tutaj to muzyka jednak jej tu brak. Liczba utworów w tym anime jest naprawdę znikoma, jednak przyznam, że Fuwa Fuwa Time zapadł mi w pamięć. Anime muzyczne bez muzyki? To właśnie K-On! Jest kilka dobrych utworów, jednak naprawdę trudno cokolwiek więcej na ten temat opowiedzieć, bo już nie ma o czym.


Anime pełne dziewczyn. No i jeden chłopak. No i głos męski. Koniec jeśli chodzi o płeć silną, ale jeśli chodzi o płeć piękną to mamy tutaj dużo do opisywania. Mio, którą każdy będzie kojarzył do końca swoich dni. W sumie nie raz jest czegoś ikoną. Dziewczyna która potrafi grać na basie, śpiewać i pisać teksty piosenek jednak jest bardzo wstydliwa i woli ukryć z tyłu sceny i grać. Ritsu czyli energiczna dziewczyna, trochę podchodząca pod chłopczycę, jednak nie do końca. Tsumugi to dziewczyna z bogatej rodziny, która jednak lubi nowe doświadczenia. No i jest jeszcze Yui, czyli dziewczyna która nie potrafi sobie poradzić sama w życiu.


Krytyka krytyką, jednak taka jest prawda. Anime jest jedyne dla tych, którzy lubią takie sielankowe życie. Osobiście nie należę do fanów takich serii. Jeśli ktoś jest chętny pooglądać anime o klubie muzycznym, który raz na jakiś czas coś zagra, to proszę bardzo. Obejrzałem, jednak wolałbym obejrzeć inną serię.

Komentarze