Tytuł: Baccano!Odcinki: 13 + 3OVA
Gatunek: Detektywistyczne/Akcja/Fantasy/Historyczne
Tematyka: Alchemia/Tajemnice/Zagadki/Przemoc/Świat przestępczy
Historia skupia się na... no właśnie, kim? Czy jesteśmy w stanie wskazać głównego bohatera tej historii? Nie. Każdy jest tutaj tak samo ważny i ma taki sam wkład w akcję tej opowieści. Wszystko zaczęło się tak naprawdę 1711 roku na statku, na którym zgromadzili się alchemicy szukający sposobu na wieczne życie. 200 lat później losy nieśmiertelnych już alchemików splatają się z mafią, seryjnym mordercą, grupą, alchemików, handlarzami informacji, a nawet Homunkulusem. Jak skończy się ta historia? Czy w ogóle kiedyś nastąpi jej koniec?
Zacznę od muzyki. Jest naprawdę świetna. Wróć. Świetna to za mało powiedziane. Jest idealna. Każdy utwór, który pojawił się w tej produkcji był jej kwintesencją. Idealnie pasuje ona zarówno serii historycznej, gangsterskiej jak i fantastycznej. Łączy w sobie te trzy tak różne sobie klimaty. Najbardziej jednak kojarzy się ona z filmami gangsterskimi, w końcu to mafii i przestępcom najwięcej uwagi tu poświęcono. Opening jest dość oryginalny, ponieważ rzadko się zdarza, że jest on samą muzyką, bez słów. Jak na razie spotkałem się z tym jedynie w Elfen Lied i Gokukoku no Bryhildr. Z początku drażnił mnie on, jednak teraz często zdarza mi się go nucić mając przed oczami wideo openingowe.
No to teraz kreska. Jak na rok, w którym powstało to anime jest całkiem dobra. Oczywiście muszę się czegoś przyczepić, ale tylko jednej rzeczy. Jak dla mnie kontury postaci mogłyby być trochę mocniejsze. Grafika nabrałaby wtedy jakiegoś wyrazu. Bez tego wszystko wydaje się trochę monotonne. Nie zmienia to jednak faktu, że kreska jest bardzo dobra. Postacie są wykreślone w dość oryginalny, anatomiczny sposób, co nie jest czymś normalnym w anime. Wielu może odnosić się do tego sceptycznie, ale mi się to podoba. Z kreską typu Date a Live to anime całkowicie straciłoby swój klimat. Tła są dobre, nie wybitne, ale dobre. Czasem wydają mi się trochę za mało dynamiczne, chodzi mi konkretnie o miejskie krajobrazy. Mam wrażenie jakby patrzył na statyczny obraz. Na ogromną pochwałę zasługują animacje. Największą uwagę przykuwa będący w trasie pociąg. Jego ruch jest płynnie pokazany, ale nie widać w tym komputerowych efektów, co niestety było widoczne w anime tego samego roku - Darket than Black. Do tego wszystkiego dochodzą wspomniane przeze mnie wcześniej dynamiczne ujęcie, które idealnie pasują do anime akcji. Pojawiły się one również w Durararze, jednak swój debiut miały właśnie w Baccano!, które jest starsze od DRRR! Nie są one jednak gorsze. Są tak samo dobre, zachwycające. Mógłbym je komplementować w nieskończoność.
Polecam to anime zarówno fanom komedii, jak i anime akcji, oraz poważniejszych serii. Komizm, który pojawia się w Baccano! nie jest idiotyczny, jak w typowych komediach. Jest to porządna dawka humoru, dobrego humoru. Akcja Baccano! jest porywające, na pewno się nie zawiedziecie, zwłaszcza jeżeli jesteście fanami przemocy. Pomimo komizmu Baccano! to poważna seria po etykietką seinen. W rankingu na MAL'u zajmuje trzecie miejsce w tej kategorii i jest ono jak najbardziej zasłużone. Gorąco zachęcam do obejrzenia. Nie popełnijcie tego samego błędu co ja i nie zwlekajcie z tym.
Komentarze
Prześlij komentarz
Arigatou gozaimasu ! ^^