Kolejnym ciekawym anime sezonu wiosennego jest Mahouka Koukou no Rettousei. Jego akcja toczy się u schyłku XXI w. Magia jest na porządku dziennym i współistnieje z technologią. Ludzie, obdarzeni zdolnościami nadprzyrodzonymi uczą się w liceach i uniwersytetach magicznych. Historia skupia się na rodzeństwie Tetsuyi i Miyuki. Tetsuya pomimo ogromnej wiedzy i inteligencji posiada naprawdę kiepskie umiejętności magicznego, w przeciwieństwie do jego siostry - Miyuki, której natura ich nie poskąpiła. Oboje zostają przyjęci do Magicznego Liceum, jednak Tetsuya zostaje przydzielony do tzw. Drugiego kursu, który jest dyskryminowany przez resztę uczniów.
Szkolne życie połączone z magią. O niczym innym nie śmiałem w tym sezonie marzyć. Jest to kolejne anime, z którym wiążę dość spore nadzieje. Jak na razie jestem nim po prostu oczarowany.
Bohaterowie są różni. Mamy tych schematycznych i tych mniej schematycznych. Na szczęście główni bohaterowie należą do tej drugiej grupy. Myślę, że nie sposób ich nie lubić. Czasem są trochę irytujący, jak np. Miyuki - siostra Tetsuyi, ale i tak ją lubię.
Kreska sto na dość dobrym poziomie. Nie lubię takich pociągłych, szczupłych postaci, jednak pomimo to podoba mi się to jak są wykreślone. Ich oczy są bardzo realistyczne, to jest ogromnym plusem kreski. Tła nie zwracają szczególnej uwagi, są średnie, nie ma na co narzekać. Ładną kreskę dopełniają bardzo efektowne animacje i sceny walki. Anime akcji bez żadnych skrótów, w końcu.
Opening słucham za każdym razem. Jego autorką jest LiSA, która stworzyła już openingi do Fate/Zero i Angel Beats. Dlatego nawet nie mam zamiaru powiedzieć o nim złego słowa. Jest świetny. Ending całkowicie zignorowałem, ani razu go nie słuchałem. OST jest dość dobre, zobaczymy co będzie dalej.
Ogromną zaletą tej serii są ukazane relacje ludzkie. W świecie tej serii ludzie dzielą się na "kwiaty" i "chwasty", które są dyskryminowane przez tych pierwszych. W każdym odcinku jak na razie czułem ogromną irytację z tego powodu. Jak można tak traktować kogoś tylko dlatego, że jest gorszy w posługiwaniu się magią? Nasi bohaterowie są idealnym przykładem tego, że nadrabiają to wieloma innymi, niesamowitymi zdolnościami.
Ciekawym zabiegiem twórców jest to, że najwięcej akcji przejawia rozpoczęcie i zakończenie odcinka. to sprawia, że nie możemy doczekać się kolejnego epizodu. Akcja jest przerywana w połowie, musimy czekać tydzień lub więcej na kolejny epizod, aby dowiedzieć się co się stało. Wiele osób może to denerwować, jednak mi bardzo się spodobało.
A więc, nie rozumiem czemu "znawcy" anime tak krytykują ta produkcję od pierwszego odcinka. Rzekomo miała potencjał - wojny magów, ale nie wykorzystano go na rzecz życia szkolnego. Przepraszam bardzo, od początku było mówione o czym będzie to anime. Skąd więc ta gadka o niewykorzystanym potencjale? Kto normalny zresztą ocenia w tak rozbudowany sposób anime po obejrzeniu jednego odcinka? Okey, ja też często rezygnuję z serii po jednym odcinku. Ale nie mam wtedy prawa tyle na jego temat mówić. Mogę po prostu powiedzieć, że pierwszy odcinek nie przypadł mi do gustu i tyle, koniec.
Tak więc polecam to anime każdemu, kto lubi dobrą akcję, magię i życie szkolne. To anime jest idealnym połączeniem tych trzech tematów.
Bohaterowie są różni. Mamy tych schematycznych i tych mniej schematycznych. Na szczęście główni bohaterowie należą do tej drugiej grupy. Myślę, że nie sposób ich nie lubić. Czasem są trochę irytujący, jak np. Miyuki - siostra Tetsuyi, ale i tak ją lubię.
Kreska sto na dość dobrym poziomie. Nie lubię takich pociągłych, szczupłych postaci, jednak pomimo to podoba mi się to jak są wykreślone. Ich oczy są bardzo realistyczne, to jest ogromnym plusem kreski. Tła nie zwracają szczególnej uwagi, są średnie, nie ma na co narzekać. Ładną kreskę dopełniają bardzo efektowne animacje i sceny walki. Anime akcji bez żadnych skrótów, w końcu.
Opening słucham za każdym razem. Jego autorką jest LiSA, która stworzyła już openingi do Fate/Zero i Angel Beats. Dlatego nawet nie mam zamiaru powiedzieć o nim złego słowa. Jest świetny. Ending całkowicie zignorowałem, ani razu go nie słuchałem. OST jest dość dobre, zobaczymy co będzie dalej.
Ogromną zaletą tej serii są ukazane relacje ludzkie. W świecie tej serii ludzie dzielą się na "kwiaty" i "chwasty", które są dyskryminowane przez tych pierwszych. W każdym odcinku jak na razie czułem ogromną irytację z tego powodu. Jak można tak traktować kogoś tylko dlatego, że jest gorszy w posługiwaniu się magią? Nasi bohaterowie są idealnym przykładem tego, że nadrabiają to wieloma innymi, niesamowitymi zdolnościami.
Ciekawym zabiegiem twórców jest to, że najwięcej akcji przejawia rozpoczęcie i zakończenie odcinka. to sprawia, że nie możemy doczekać się kolejnego epizodu. Akcja jest przerywana w połowie, musimy czekać tydzień lub więcej na kolejny epizod, aby dowiedzieć się co się stało. Wiele osób może to denerwować, jednak mi bardzo się spodobało.
A więc, nie rozumiem czemu "znawcy" anime tak krytykują ta produkcję od pierwszego odcinka. Rzekomo miała potencjał - wojny magów, ale nie wykorzystano go na rzecz życia szkolnego. Przepraszam bardzo, od początku było mówione o czym będzie to anime. Skąd więc ta gadka o niewykorzystanym potencjale? Kto normalny zresztą ocenia w tak rozbudowany sposób anime po obejrzeniu jednego odcinka? Okey, ja też często rezygnuję z serii po jednym odcinku. Ale nie mam wtedy prawa tyle na jego temat mówić. Mogę po prostu powiedzieć, że pierwszy odcinek nie przypadł mi do gustu i tyle, koniec.
Tak więc polecam to anime każdemu, kto lubi dobrą akcję, magię i życie szkolne. To anime jest idealnym połączeniem tych trzech tematów.
Komentarze
Prześlij komentarz
Arigatou gozaimasu ! ^^