Tytuł: Diabolik Lovers
Odcinki: 12 + Recap
Gatunek: Fantasy/Romans
Tematyka: Wampiry
Seria powstała na podstawie gry na konsolę. Zaczynając to anime wiedziałem, że jest to typowe anime haremowe - jedna dziewczyna i stado chłopaków wokół niej, ale skusiła mnie tematyka, która interesuje mnie od dziecka - wampiry. Nie wiedziałem nawet jak bardzo się zawiodę. Naprawdę, nie myślałem, że można zrobić tak okropne anime. To co powinno być priorytetem dla autorów - akcja, zostało zepchnięte na boczny tor. Najważniejsze były sceny molestowania głównej bohaterki i jej pojękiwania.
Kreska tej serii jest bardzo oryginalna. Nie jest klasyczna. Autor włożył w nią coś od siebie. Niestety nie przypadła mi do gustu. Miała w sobie coś odpychającego moim zdaniem. Zwłaszcza jeśli chodzi o oczy, w których nie było żadnej płynności w przejściach między barwami. Tła są co najwyżej średnie. Postacie są wykreślone w dość kiepski sposób. Nie ma w nich nic pociągającego, mają niemal identyczne sylwetki, niczym się nie różnią praktycznie.
Bohaterowie są drugą po fabule największą wadą tej serii. Główna bohaterka to typowa, stereotypowa moim zdaniem blondynka. W kolejnych odcinkach robi z siebie coraz większą idiotkę. A nasi wampirzy bracia? Oczywiście, każdy z nich ma swoją historię i pozornie zupełnie inny charakter. Jednak każdy z nich ostatecznie zachowuje się tak samo. Na początek bawi się Yui, a później raczy się jej krwią. Nawet Subaru, który rzekomo ma czyste serce i nie chce jej skrzywdzić. Jedynymi postaciami zasługującymi na odrobinę uwagi są Ayato i Kanato, którzy choć trochę się wyróżniają. Ayato zachowuje się jak zachowuje naprawdę złym traktowaniem przez matkę i zabranianiem mu zabawy na rzecz nauki od najmłodszych lat. to prawda, to potrafi zniszczyć małe dziecko. Kanato natomiast od małego był wychwalany i rozpieszczany przez matkę. Nie zmieniło to jednak faktu, że z radością pomógł w jej zabójstwie. Myślę, że było to spowodowane jakimiś zaburzeniami umysłowymi.
Jeśli chodzi o fabułę... Z początku widzimy jej ewidentny brak. Zmienia się to kiedy Yui zaczyna dostrzegać tajemniczego ducha. Wtedy miałem nadzieję, że w końcu coś się zmieni. Nadzieja matką głupców. Fabuła tej serii jest po prostu denna, tyle w temacie. W jakichkolwiek zwrotach akcji jest ewidentny brak akcji. Anime to może się podobać moim zdaniem tylko osobom, których inteligencja jest pokroju głównej bohaterki lub osobom, które podnieca pastwienie się nad główną bohaterką przez sześciu napalonych gości.
Odcinki: 12 + Recap
Gatunek: Fantasy/Romans
Tematyka: Wampiry
Komori Yui jest typową, zwyczajną nastolatką. Wyróżnia ją jednak to, że potrafi widzieć duchy. Z powodu pracy ojca przenosi się do wieczorowej szkoły dla artystów estradowych oraz celebrytów. Dziewczyna zostaje zmuszona do zamieszkania w posiadłości zamieszkanej przez sześciu braci, którzy okazują się być wampirami.
Seria powstała na podstawie gry na konsolę. Zaczynając to anime wiedziałem, że jest to typowe anime haremowe - jedna dziewczyna i stado chłopaków wokół niej, ale skusiła mnie tematyka, która interesuje mnie od dziecka - wampiry. Nie wiedziałem nawet jak bardzo się zawiodę. Naprawdę, nie myślałem, że można zrobić tak okropne anime. To co powinno być priorytetem dla autorów - akcja, zostało zepchnięte na boczny tor. Najważniejsze były sceny molestowania głównej bohaterki i jej pojękiwania.
Zacznę może od tego co mi się w tej serii nad wyraz podobało. Muzyka. Była naprawdę niesamowita! Klimatyczny opening oraz soundtracki świetnie budowały klimat lekkiej grozy i tejemnicy, którymi spowita jest posiadłość wampirzych braci. Gdyby anime prezentowało taki poziom jak muzyka mogłoby być przeze mnie ocenione na 7, ale niestety. dostało zaledwie 5 i nawet ta ocena jest naciągana z powodu mojej niespecjalnej obiektywności.
Kreska tej serii jest bardzo oryginalna. Nie jest klasyczna. Autor włożył w nią coś od siebie. Niestety nie przypadła mi do gustu. Miała w sobie coś odpychającego moim zdaniem. Zwłaszcza jeśli chodzi o oczy, w których nie było żadnej płynności w przejściach między barwami. Tła są co najwyżej średnie. Postacie są wykreślone w dość kiepski sposób. Nie ma w nich nic pociągającego, mają niemal identyczne sylwetki, niczym się nie różnią praktycznie.
Bohaterowie są drugą po fabule największą wadą tej serii. Główna bohaterka to typowa, stereotypowa moim zdaniem blondynka. W kolejnych odcinkach robi z siebie coraz większą idiotkę. A nasi wampirzy bracia? Oczywiście, każdy z nich ma swoją historię i pozornie zupełnie inny charakter. Jednak każdy z nich ostatecznie zachowuje się tak samo. Na początek bawi się Yui, a później raczy się jej krwią. Nawet Subaru, który rzekomo ma czyste serce i nie chce jej skrzywdzić. Jedynymi postaciami zasługującymi na odrobinę uwagi są Ayato i Kanato, którzy choć trochę się wyróżniają. Ayato zachowuje się jak zachowuje naprawdę złym traktowaniem przez matkę i zabranianiem mu zabawy na rzecz nauki od najmłodszych lat. to prawda, to potrafi zniszczyć małe dziecko. Kanato natomiast od małego był wychwalany i rozpieszczany przez matkę. Nie zmieniło to jednak faktu, że z radością pomógł w jej zabójstwie. Myślę, że było to spowodowane jakimiś zaburzeniami umysłowymi.
Jeśli chodzi o fabułę... Z początku widzimy jej ewidentny brak. Zmienia się to kiedy Yui zaczyna dostrzegać tajemniczego ducha. Wtedy miałem nadzieję, że w końcu coś się zmieni. Nadzieja matką głupców. Fabuła tej serii jest po prostu denna, tyle w temacie. W jakichkolwiek zwrotach akcji jest ewidentny brak akcji. Anime to może się podobać moim zdaniem tylko osobom, których inteligencja jest pokroju głównej bohaterki lub osobom, które podnieca pastwienie się nad główną bohaterką przez sześciu napalonych gości.
Moje końcowe zdanie na temat Diabolik Lovers jest następujące: Omijajcie je szerokim łukiem. Pomimo, że odcinki mają zaledwie po 15 minut to i tak są stratą czasu. Wszystko opiera się na molestowaniu Yui przez kolejnych braci, a najczęściej przez Ayato. Blondynka oczywiście zamiast się bronić czy uciekać nawet się nie opera i oddaje się im. ALE PRZECIEŻ ONA TEGO NIE CHCE! TO JEST TAKIE LOGICZNE! Seria ta ocieka erotyzmem i przewidywalnośćią. Niczego innego tu nie znajdziecie.

Komentarze
Prześlij komentarz
Arigatou gozaimasu ! ^^